strona główna

Jesteś tutaj: Strona główna » Strona glowna » BEZPŁATNA ZIELONA SZKOŁA 2025 W JASTRZĘBIEJ GÓRZE

BEZPŁATNA ZIELONA SZKOŁA 2025 W JASTRZĘBIEJ GÓRZE


W dniach 9.06.2025 r. – 13.06.2025 r. czwartoklasiści z naszej szkoły uczestniczyli w 5-dniowym, całkowicie bezpłatnym, wyjeździe do Jastrzębiej Góry, w ramach ZIELONEJ SZKOŁY.
Od 2016 roku, dzięki staraniom organu prowadzącego, kilkudniowe wycieczki w całości finansowane są z budżetu miasta i gminy. Niezmiennie, od 9 lat, pomysłodawcą wszystkich wyjazdów jest Pan Artur Szewczyk – Burmistrz Miasta i Gminy Ciepielów. To jedyny taki projekt w Polsce, który wyróżnia naszą Małą Ojczyznę i stanowi jej prospołeczną wizytówkę. Niezwykle bogaty program wycieczki wzbogaca wiedzę i podnosi kompetencje wszystkich uczestników. Nadbałtycki klimat, unikalna roślinność, niepowtarzalny obszar wydm oraz lasów, cuda polskiej architektury, a także historia naszej ojczyzny dostarczają zwiedzającym niezapomnianych przeżyć i wzruszeń…

Dzięki uczestnictwu w tej wycieczce, uczniowie zwiedzają Trójmiasto oraz poznają walory historyczne, kulturowe i turystyczne niektórych obszarów Pomorza. Każdy dzień przynosi nowe wyzwania, przeżycia i emocje, toteż czas spędzony nad polskim morzem jest zawsze bezcenny.

A wszystko zaczęło się…

Rano, 9 czerwca br., kiedy o godz. 7.45 uczniowie klas IV wraz z opiekunkami: p. Dyrektor Małgorzatą Rusinowską, p. Anetą Szewczyk, p. Ewą Sulimą oraz p. Justyną Pastuszką wyruszyli na 5 dni do Jastrzębiej Góry. Po ok. 5 godzinach jazdy uczestnicy dotarli do pierwszego etapu podróży –  Torunia. Spacerując z przewodnikiem urokliwymi uliczkami zabytkowego miasta, poznali jego historię oraz charakterystyczne miejsca, m.in. Krzywą Wieżę, dom Mikołaja Kopernika, katedrę św. Janów, kościół NMP, Ratusz i Dwór Artusa. Przy pomniku znanego astronoma wykonano pamiątkowe zdjęcie, aby uwiecznić pobyt w ,,piernikowym” mieście. Później czwartoklasiści zakupili liczne pamiątki, wśród których oczywiście nie mogło zabraknąć pierników i pączków. Po 2-godzinnym zwiedzeniu Torunia wyruszono w dalszą drogę. Przed wieczorem uczniowie dotarli do miejsca docelowego – ośrodka ,,Bałtycki Relaks” w Jastrzębiej Górze. Po zakwaterowaniu w domu wypoczynkowym i smacznej obiadokolacji, zorganizowano apel. Uczniowie otrzymali koszulki, czapeczki i plecaki z logo Gminy Ciepielów, aby promować nasze miasto i gminę, ale przede wszystkim wyróżniać się spośród innych grup wycieczkowych. Przypomniano również regulamin pobytu na Zielonej Szkole, przedstawiono szczegółowy program zwiedzania w poszczególnych dniach oraz poinformowano o otrzymywaniu każdego dnia słodkiej przekąski i napoju. Tak zakończył się pierwszy dzień fascynującej przygody.

Drugiego dnia, po śniadaniu, uczestnicy Zielonej Szkoły pojechali autokarem na Mierzeję Helską, która oddziela Zatokę Pucką od pełnego morza. Uczniowie podziwiali wystawę zewnętrzną Muzeum Rybołówstwa, mieszczącego się nieopodal portu. Oglądając ekspozycję, zapoznawali się z historią Bałtyku, losami samej Mierzei Helskiej oraz współczesnymi problemami związanymi z gospodarką morską. Z poziomu Bulwaru Nadmorskiego obserwowali morze i położoną w dole plażę. Kolejnym punktem wycieczki był pobyt w Fokarium. Tu czwartoklasiści przyglądali się pływającym, chronionym fokom o imionach: Bubas, Fok, Unda Marina, Ewa i Ania. Z przyjemnością patrzyli na ich wyczyny w wodzie. Poruszającym momentem było oglądanie zdjęć ukazujących polowania na foki oraz tragiczne w skutkach wrzucanie do morza i basenów fokarium monet i innych rzeczy. Potem odbył się spacer i czas wolny na deptaku, który był przede wszystkim wykorzystany na zakup pamiątek znad morza. W drodze powrotnej czwartoklasiści zwiedzali atrakcje kolejnej nadmorskiej miejscowości – Władysławowa. Przechadzali się Aleją Gwiazd Sportu, która mieści się obok Ośrodka Przygotowań Olimpijskich ,,Cetniewo" i w sposób szczególny honoruje zasłużonych dla sportu, pokazuje oraz przybliża sylwetki ludzi talentu i międzynarodowych sukcesów sportowych. Dzięki specjalnie oprawionym granitowym płytom, na których widnieją imiona, nazwiska i dyscypliny sportowe, obecne pokolenie może poznać sylwetki mistrzów sportu. Aleja szczególnie zainteresowała chłopców – sympatyków tej dziedziny. Do ośrodka uczestnicy wrócili ok. godz. 14, zjedli pyszny obiad i udali się na krótki odpoczynek. Później udali się do latarni morskiej Rozewie – obiektu o wysokości 32,7 m posiadającym duże znaczenie dla polskiej historii morskiej. We wnętrzu budowli obejrzeli stałą wystawę Muzeum Latarnictwa Morskiego. Ekspozycja w latarni i otaczających ją budynkach pokazuje m.in. modele wszystkich polskich latarni morskich. W drodze powrotnej uczestnicy przeszli na plażę Lisim Jarem - malowniczym, naturalnym kanionem otoczonym bujną roślinnością. Zbocza wąwozu porastają ponad stuletnie buki, tworzące mikroklimat okolicy. Niegdyś wąwóz ten miał ok. 10 km długości, jednak niszczycielskie działanie morza sprawiło, że dziś ma tylko 350 m długości. Legenda głosi, że u wejścia do Lisiego Jaru hrabia de Rosset wybudował pierwsze w Polsce nadmorskie schronisko turystyczne, a w jego pobliżu usytuował obelisk upamiętniający legendę, jakoby Zygmunt III Waza znalazł się właśnie w Lisim Jarze po nieudanej wyprawie po koronę Szwecji. Po wyjściu z wąwozu oczom wszystkich ukazało się cudowne wybrzeże. Morze Bałtyckie z rzadka poprzerywane spiętrzonymi białymi falami zdało się nie mieć końca. Wędrówka po mokrym piasku napawała wszystkich radością, bowiem tego dnia każdy przywitał się z polskim morzem. W drodze powrotnej uczniowie opowiadali o swoich wrażeniach związanych z pobytem na plaży. Następnie wrócili na kolację i zasłużony odpoczynek. Wieczorem zjedli pyszne hot – dogi i choć pogoda nie pozwoliła na zorganizowanie ogniska, to jednak szef kuchni poczynił wszelkie starania, aby smak pieczonych nadmorskich kiełbasek nasi uczniowie zapamiętali na długo. Drugi dzień dobiegł końca, a co za tym idzie, kolejne niezapomniane chwile na stałe zapisały się w pamięci uczestników.

Kolejny, trzeci dzień, przyniósł nowe doznania i przeżycia, albowiem tego dnia uczniowie klas czwartych uczestniczyli w całodniowej wycieczce do jednego z trzech najważniejszych miast na północy Polski. Po śniadaniu, gotowi i żądni nowych przygód, odbyli podróż do Gdańska. Aby nabrać sił na całodzienny spacer, po przybyciu na miejsce zjedli posiłek w restauracji sieciowej. Później przywitali się z przewodnikiem, który wszystkim rozdał odbiorniki ze słuchawkami i zaprosił do zwiedzania pięknego miasta.

Zwiedzanie rozpoczęli od Bazyliki Mariackiej - największej ceglanej świątyni w Europie, której wnętrze może pomieścić ok. 20 tysięcy osób. Do gotyckiego wnętrza świątyni zwanej często Koroną miasta Gdańska prowadzi siedem bram, każda z innej uliczki. Piękne gwiaździste i kryształowe sklepienia wsparte na 27 filarach kryją wiele doskonałych dzieł sztuki średniowiecznej i barokowej, m.in. przebogaty ołtarz główny mistrza Michała Schwarza z Augsburga, wzruszającą kamienną Pietę z ok. 1410 r., kopię tryptyku Hansa Memlinga ,,Sąd Ostateczny" oraz słynny zegar astronomiczny Hansa Düringera z Torunia. Zauroczeni wielkością i XIII-wieczną architekturą podziwiali bazylikę długo i z należytym szacunkiem. Następnie udali się na spacer po Starym Mieście i zwiedzali: Bramę Wyżynną – renesansową bramę miejską, ul. Długą, zabytkowy Ratusz, Długi Targ – reprezentacyjny plac, Dwór Artusa – dawne miejsce spotkań kupców, Długie Pobrzeże – deptak, Dom Uphagena – mieszczańską kamienicę, a także Żuraw – zabytkowy dźwig portowy. Po długiej wędrówce spotkała naszych uczniów miła niespodzianka - rejs galeonem ,,Lew” po Motławie do Westerplatte - półwyspu w Gdańsku, którego obrona we wrześniu 1939 była jednym z ważniejszych wydarzeń w dziejach Polski. Wszyscy odbyli spacer po Westerplatte śladami naszych walczących bohaterów, by w efekcie dotrzeć do Pomnika Obrońców Wybrzeża, który upamiętnia polskich obrońców wybrzeża we wrześniu 1939. 

Uczestnicy zobaczyli też Twierdzę Wisłoujście – portowy zespół obronny z pierwszej połowy XVII wieku, który strzegł Gdańska od strony morza oraz Wartownię nr 1- jedyny ocalały obiekt militarny byłej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, który przetrwał działania wojenne 1939 roku. Przed Wartownią ustawione są dwa oryginalne pociski z pancernika Schlezwig-Holstein o wadze 330 kilogramów każdy.

Zwieńczeniem pobytu w tym miejscu była wizyta na Cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego –  symbolicznym miejscu spoczynku polskich żołnierzy, poległych w obronie Westerplatte podczas wojny obronnej 1939 roku. Dzień spędzony w Gdańsku wzbogacił ich wiadomości, przybliżył trudne dzieje naszego kraju oraz pokazał ślady toczonych walk i skłonił do refleksji. Po obfitej dawce wiedzy historycznej czwartoklasiści udali się do autokaru, aby wrócić do Jastrzębiej Góry. Powrotna trasa wiodła przez nowy tunel pod Martwą Wisłą, który przez niemal 1400 m prezentował swoją monstrualność. Większość osób usnęła w drodze powrotnej, co zaprocentowało zregenerowaniem organizmów, toteż po kolacji czekała na wszystkich kolejna atrakcja – wycieczka piesza po najbliższej okolicy. Podczas spaceru dzieci zobaczyły Gwiazdę Północy - pamiątkowy obelisk, który wyznacza najdalej wysunięty punkt na północy Polski. Kamień, jako atrakcja turystyczna, cieszy się dużą popularnością wśród osób odwiedzających to miasto. Później ponownie uczestnicy pospacerowali brzegiem morza, by nacieszyć się jego widokiem. Opowieściom anegdot i śmiesznych historyjek nie byłoby końca, ale tego dnia zmęczenie wyjątkowo dało o sobie znać, dlatego jak tylko uczniowie wrócili do ośrodka, udali się do pokoi i szybko zasnęli, by nabrać sił na kolejny dzień.

Czwartek – przedostatni dzień pobytu na Zielonej Szkole odsłonił kolejne tajemnice niezwykłych miejsc. Po śniadaniu zorganizowano wycieczkę do Łeby – miasta położonego na Wybrzeżu Słowińskim, które słynie głównie z rozległych ruchomych wydm. Po dotarciu na miejsce czwartoklasiści pokonali meleksami trasę o długości 6 km, aby dotrzeć do zapierających dech w piersiach widoków. Wydmy w Słowińskim Parku Narodowym to największy w Europie pas ruchomych wydm. Prawdziwa piaszczysta pustynia znajduje się na wąskiej mierzei pomiędzy Morzem Bałtyckim a Jeziorem Łebsko. Wiatr sprawia, że wydmy przemieszczają się i osiągają wysokość kilkudziesięciu metrów. Największą z nich jest Łącka Góra o wysokości ponad 40 metrów. Z jej szczytu roztacza się niesamowity widok, który sprawa, że można się poczuć jak na prawdziwej pustyni. Wydmy Łeba i znajdujące się na jej obszarze ruchome piaski tworzą przepiękny pustynny krajobraz, unikatowy w Europie, zwany często polską Saharą. Pobyt w tak cudownym miejscu sprawia, że czas się zatrzymuje, dlatego żaden czwartoklasista nie mógł się oprzeć urokom wydm. Zabawy w piasku całkowicie pochłonęły uczestników, nawet opiekunów. Wspólne zdjęcia, biegi i budowle wykorzystały pokłady energii. Po ok. 40 min. hasania przeszedł czas na długi spacer po plaży, aby dotrzeć do docelowego miejsca - Muzeum Wyrzutni Rakiet w Rąbce, które mieści się na dawnym poligonie rakietowym, powstałym w 1940 roku. Aktualnie w ramach muzealnej ekspozycji prezentowane są rakiety z różnych okresów oraz ich elementy, zabudowania z okresu wojny: bunkier dowodzenia, lej wyrzutni, fundamenty stacji radiolokacyjnych oraz fundamenty hali montażowej, a także inne militaria. Na terenie muzeum znajduje się również wieża widokowa. Po niemal godzinnym odpoczynku i posiłkach uczniowie wyruszyli w dalszą drogę szlakiem przyrodniczym prowadzącym przez las. Trasa przebiegła dość szybko, ale intensywne słońce i przebyte kilometry wzmogły znużenie i skłoniły do popołudniowej drzemki w drodze powrotnej. Uczniowie z wielkim apetytem zjedli obiadokolację, po czym udali się do pokoi, aby rozpocząć pakowanie i sprzątanie pomieszczeń. Czas biegł nieubłaganie i w związku z tym, iż był to przedostatni dzień pobytu w Jastrzębiej Górze uczestnicy mieli do wyboru dwie opcje: możliwość spędzenia wolnego czasu na pobliskich boiskach i placu zabaw lub ostatniego spaceru nad morze, aby po raz ostatni upamiętnić zachód słońca. Każda propozycja miała swoich zwolenników – jedni rozgrywali mecze piłki nożnej i siatkowej, a drudzy z entuzjazmem wyruszyli na plażę.

13 maja (piątek) – jednym taka data kojarzy się z niepowodzeniami i złą passą, innym ze zwykłą, szarą codziennością, jednakże dla naszych czwartoklasistów, ostatni dzień pobytu w Jastrzębiej Górze, okazał się kolejnym, fantastycznym dniem zamykającym tę wspaniałą 5 – dniową przygodę. Po porannej toalecie i śniadaniu, uczestnicy tegorocznej Zielonej Szkoły opuścili ośrodek wczasowy w Jastrzębiej Górze i udali się do Gdyni, nowoczesnego miasta zbudowanego z morza i marzeń. Miasto portowe przywitało nas widokiem Skweru Kościuszki, przy którym znajdują się kolejne atrakcje do obejrzenia: niszczyciel z wojenną przeszłością ORP Błyskawica (Muzeum Marynarki Wojennej) i przepiękny żaglowiec ,,Dar Pomorza” związany z Gdynią od 1929 r.

Po obejrzeniu najważniejszych statków, obrano ostatni punkt wycieczki  - Sopot. Jednym z ciekawszych miejsc festiwalowego miasta jest deptak o nazwie „Monciak”. Wyłączona z ruchu samochodowego ulica jest najbardziej reprezentacyjnym punktem Sopotu. Spacer po molo, Krzywy Dom i Grand Hotel to jedne z nielicznych miejsc, które zachęcają do ponownego przybycia na Pomorze. W drodze powrotnej uczestnicy zjedli posiłek w restauracji sieciowej Mc Donald’s. Dalsza droga mijała naprawdę ciekawie. Dzięki uprzejmości kierowcy obejrzeli film ,,Shrek Forever”. Późnym wieczorem, cali i zdrowi, wrócili do Ciepielowa, gdzie czekali na nich stęsknieni rodzice.

Pięciodniowy pobyt na Zielonej Szkole był, jest i będzie dla wszystkich uczestników czasem pozytywnych wrażeń i niezapomnianych chwil. Zobaczyli bowiem miejsca znane niektórym z telewizji czy Internetu. I choć może jeszcze kiedyś tam wrócą, to z pewnością wyjazd szkolny nadaje zupełnie inny wymiar, atmosferę i urok. Dlatego Zielona Szkoła głęboko zapadnie w ich pamięci, bo przecież wspólne rozmowy z koleżankami i kolegami z lat szkolnych wspomina się najmilej i najdłużej.

Trudno znaleźć najlepsze, najodpowiedniejsze i najbardziej wymowne słowa podziękowania dla pomysłodawcy wyjazdu – Pana Burmistrza Artura Szewczyka, dzięki któremu Zielona Szkoła doszła do skutku. Słowo DZIĘKUJEMY to za mało za tak WSPANIAŁY PREZENT, dlatego dołączamy szczere uśmiechy i serdeczne uściski dłoni. Zadbał Pan o najmniejszy szczegół, aby umilić pobyt naszym czwartoklasistom.

Słowa podziękowania kierujemy również do naszych nauczycielek (p. Dyrektor Małgorzaty Rusinowskiej, p. Anety Szewczyk,  p. Ewy Sulimy i p. Justyny Pastuszki), które przez cały czas opiekowały się nami i czuwały nad naszym bezpieczeństwem.

 

 

 




Podoba Ci się ten artykuł? Przekaż go innym:


Galeria zdjęć do tego artykułu (104) - Zobacz galerię