ŚWIĘTY MIKOŁAJ W PRZEDSZKOLU

A rozpoczął się zwyczajnie, jak każdy inny.  Starsze przedszkolaki czekały na przystankach na autobus, aby dojechać na codzienne zajęcia. Już z daleka było widać, że pojazd prowadzi niezwykły kierowca. Jakież było zaskoczenie dzieci, gdy okazało się, że za kierownicą siedzi…. Mikołaj!!! Takiego początku tygodnia nikt się nie spodziewał.  Mali pasażerowie po tak ciepłym powitaniu dojechali do przedszkola w doskonałych i iście świątecznych nastrojach.

 Ale to nie był koniec niespodzianek. Tuż po śniadaniu rozległy się w przedszkolu odgłosy dzwonków. Najpierw ciche, jakby gdzieś z oddali. Przedszkolaki w salach nasłuchiwały, gwar zaczął cichnąć, dzwonki były coraz donośniejsze….., aż w oknach pojawiła się postać Pana w czerwonym płaszczu!

Tak, to Mikołaj z workiem prezentów przybył do przedszkola. W paczkach były zabawki, książki i inne niespodzianki, ale przede wszystkim dużo uśmiechu i radości. Z każdej sali słychać było melodie piosenek i teksty wierszyków, którymi wdzięczne dzieci dziękowały Mikołajowi z nadzieją, że nie zapomni o nich w przyszłym roku.

Jak dobrze być dzieckiem……………